sobota, 22 września 2012

Problemy rozwiązane...

Trochę było problemów z blogiem, ale już wszystko ok i można pisać:)
Dla wszystkich którzy nie wiedzą czym z punktu widzenia chemii jest mydło będzie coś później (obiecuję) ale na początek ostrzeżenie: RĘCZNIE ROBIONE MYDŁA WCIĄGAJĄ JAK NP. JEDZENIE SŁONECZNIKA, ALBO DOBRA KSIĄŻKA! jak się już zacznie to nie sposób przestać..(wiem po sobie:)  )
Po zrobieniu pierwszego mydła obiecywałam sobie, że następne powstanie dopiero po tym jak przetestuję to pierwsze, czyli po okresie leżakowania - 4 tygodni. Taaa....
Dzień później zrobiłam następne, a tydzień później (kolejny wolny weekend w pracy) kolejne dwa:)
Ręcznie robione mydła są wspaniałe 100% naturalne, każde jest inne tak jakby każde miało swoją duszę i własny charakter! A możliwości tworzenia coraz to nowych rodzajów, wyglądów i zapachów sprawia, że jak się zacznie wymyślać to chyba nigdy nie skończą się pomysły.
Właśnie dlatego, ze pomysłów jest ogrom, mydła cudowne, a moc przerobowa znajomych i rodziny ograniczone ;) postanowiłam "podzielić się" swoimi mydłami i już niedługo będą dostępne na początek pewnie na allegro.
Na bieżąco postaram się pisać o swoich nowych "mydlanych dzieciach" i wrzucać ich zdjęcia, co już niebawem rozpocznę.
Będę też wdzięczna za wszelkie pomysły na nowe rodzaje mydeł lub ich zapachów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz